
Termin Cold Brew znaczy po angielsku zimne parzenie, chociaż właściwa nazwa to raczej macerowanie. Cały proces od początku do końca odbywa się na zimno.
Cold Brew polega na zalewaniu suszu wodą o temperaturze pokojowej i odstawieniu do lodówki na kilka do kilkunastu godzin. W tym czasie herbata powoli uwalnia swój smak nabierając wyjątkowych właściwości. Parzenie na zimno uwalnia z herbacianych liści znacznie mniej teiny oraz garbników, które nadają herbacie cierpki smak. Napar jest delikatniejszy i łagodniejszy w smaku. Herbaty przyrządzane na zimno przypadną do gustu zwłaszcza osobom, którym przeszkadza gorzkawy, cierpki smak herbaty.
Książkowo – 12 godzin parzenia w zimnej wodzie odpowiada 5 minutom parzenia klasycznego. Najlepiej zalać herbatę wieczorem i wstawić do lodówki na noc. Niektóre kompozycje owocowe nie wymagają tak długiego parzenia, dobre będą nawet po 2-3 godzinach.
Metodę parzenia na zimno stosuje się również do przyrządzania kawy, ale nam przyda się głównie do parzenia wszelkiego rodzaju herbat.
Dowiecie się już niebawem, gdy zaczną pojawiać się przepisy dotyczące wina.